Blue Origin, logistyka i przyszłość ludzkości

Projekt, któremu poświęcił się Jeff Bezos po przejściu na emeryturę jako szef Amazona, otwiera nowy rozdział w historii kosmicznej turystyki, jest ilustracją trendów w transporcie i ma stać się przepustką ludzkości do przetrwania.

Na skróty:

  • 21 lipca 2021 odbędzie się pierwszy komercyjny lot kapsuły New Shepard stworzonej w ramach projektu Blue Origin.

  • Pierwszy stworzony z myślą o turystyce statek kosmiczny odzwierciedla wiele trendów technologicznych obecnych także w „ziemskiej” logistyce i transporcie wewnętrznym
  • Według Jeffa Bezosa – szefa Blue Origin, twórcy Amazon i najbogatszego człowieka świata – to jego najważniejsze działo. Kosmiczna turystyka ma według niego przyczynić się do przetrwania ludzkości w obliczu nieuniknionych jeśli utrzyma się tempo rozwoju gospodarczego deficytów energetycznych Ziemi.

 

Za cenę 28 mln dolarów (ponad 100 mln złotych) sprzedano bilet na pierwszą suborbitalną wycieczkę w kapsule New Shepard firmy Blue Origin Jeffa Bezosa. Zwycięzca licytacji poleci w kosmos z najbogatszym człowiekiem świata i jego bratem. Turystyczny lot na wysokość 100 kilometrów, stanowiącą konwencjonalną granicę ziemskiej atmosfery, zaplanowano na 20 lipca 2021. Potrwa on 10-12 minut. Pobyt poza tzw. Linią Kármána – gdzie będzie można

odpiąć pasy i cieszyć się stanem nieważkości z widokiem na Ziemię – potrwa około 3 minut. Pierwszy komercyjny lot załogowy Blue Origin to nie tylko kamień milowy na rynku kosmicznej turystyki, ale także odzwierciedlenie najważniejszych dziś trendów w transporcie i logistyce. Według Jeffa Bezosa to zarazem pierwszy krok ku ekspansji na inne planety – niezbędnej jeśli cywilizacja ma przetrwać i się rozwijać.

Start rakiety Blue Origin: New Shepard
Lądowanie modułu silnika Blue Origin: New Shepard
Testowa kapsuła Blue Origin: New Shepard po udanym lądowaniu

Krótka historia kosmicznej turystyki

To nie pierwszy raz, gdy w kosmos wybierze się turysta. Pierwszą osobą prywatną, która zapłaciła za odlot z naszej planety był amerykański multimilioner Dennis Tito. W 2001 roku wraz z 2 kosmonautami odbył podróż na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) na pokładzie rosyjskiego statku Soyuz. W ciągu 8 kolejnych lat na podobną przygodę zdecydowało się 6 osób (w tym pierwsza kosmiczna turystka w 2006 r.). Jednak od 2009 r. na wycieczkę (tj. nie na misję na ISS) w kosmos nie poleciał nikt. W tym czasie dynamicznie rozwijał się rynek realizowanych przez firmy z sektora prywatnego usług transportowych na ISS. 

Trzej gracze z kosmicznymi ambicjami - Musk i jego SpaceX, Bezos z Blue Origin oraz Branson i Virgin Galactic – rozwijali z myślą o pozaziemskiej turystyce swoje technologie i realizowali loty testowe. Choć bilety na wyprawę statkiem kosmicznym sprzedały już wszystkie 3 firmy, wyścig o tytuł pierwszego kosmicznego toureperatora, który dopiął swego, wygrał Bezos. Kapsuła byłego CEO firmy Amazon odbędzie swój lot najwcześniej – już w lipcu 2021 roku. Miejsca w skórzanych fotelach kapsuły z panoramicznymi oknami zajmą Jeff Bezos, jego brat Mark oraz zwycięzca otwartej licytacji.


Plan wycieczki na pokładzie Blue Origin

Pierwszy komercyjny lot firmy Blue Origin poprzedziła seria 15 lotów testowych. Podróż New Shepard na wysokość 100 km potrwa 10-12 minut. W tym czasie rakieta rozwinie prędkość 

3,7 tys. km/h i zużyje niemal całe swoje paliwo. Na wysokości 75 km silnik i prawie pusty zbiornik odpadną i zaczną opadać ku Ziemi. 

Plan wycieczki na pokładzie Blue Origin: New Shepard

Przed kontaktem z powierzchnią planety silniki zostaną na powrót uruchomione, by wyhamować impet i zapewnić rakiecie miękkie lądowanie. Po odłączeniu kapsuły od jednostki napędowej, siłą rozpędu doleci ona na wysokość około 105 km. Przez 3 minuty spędzone ponad Linią Kármána – umowną granicą ziemskiej atmosfery – pasażerowie będą mogli odpiąć pasy i podziwiać niebieską planetę przez największe okna, jakie kiedykolwiek poleciały w kosmos. Kapsuła zacznie następnie opadać. Komputer pokładowy – co istotne w pełni autonomiczny i niewymagający obecności pilota – w odpowiednim momencie otworzy 3 spadochrony. Tuż przed kontaktem z Ziemią uruchomi dodatkowo poduszkę powietrzną gwarantująca podróżnikom przyjemne lądowanie.


Bezpieczeństwo i komfort – coś dla kosmoturystów i operatorów wózków widłowych

Ergnomiczna i bezpieczne kapsuła Blue Origin: New Shepard
Ergonomiczne siedzisko Blue Origin: New Shepard z nożycowym mechanizmem amortyzacji
Panoramiczne okno kapsuły Blue Origin: New Shepard

Choć lot New Shepard stanowi przede wszystkim otwarcie nowego rozdziału w historii kosmicznej turystyki, to zarazem odzwierciedlenie trendów mających dziś znaczenie dla kształtowania rynku transportu i logistyki w ogóle. Co naturalne z perspektywy zachęcenia do lotu potencjalnych zainteresowanych, szczególny nacisk kładzie się na bezpieczeństwo takiej wycieczki. Można domniemać, że chęć pokazania, jak pewni swego produktu są inżynierowie Blue Origin, jest jednym z powodów, dla których w kosmos jako pierwsi lecą szef firmy (a zarazem najbogatszy człowiek świata) i jego ukochany brat. Kapsułę zaprojektowano z myślą o komforcie i bezpieczeństwie pasażerów.

Każdy system jest zduplikowany na wypadek awarii (a niektóre systemy awaryjne posiadają systemy awaryjne). Podobnie wygląda dziś sytuacja na rynku wózków widłowych. W sytuacji, gdy coraz trudniej o wykwalifikowanych pracowników, ergonomia, komfort i bezpieczeństwo pracy operatorów wózków widłowych stają się coraz ważniejszym kryterium wyboru pojazdów transportu wewnętrznego (oraz narzędziem zachęcania i utrzymywania pracowników w organizacji).


Redukcja kosztów i ograniczenie ryzyka dzięki automatyzacji i sterowaniu autonomicznemu

Co znamienne, kapsuła New Shepard wraca na Ziemię samodzielnie – bez pilota. Komputerowy system zarządza otwarciem spadochronów i poduszki powietrznej i uruchomieniem w razie potrzeby awaryjnych systemów. Bez wątpienia rozwiązanie to pozwala maksymalizować zyski (kapitan nie zajmuje miejsca, które można sprzedać turyście). Na podstawie danych na temat wypadków przy pracy w transporcie i magazynowaniu można spodziewać się, że jest uzasadnione także z punktu widzenia bezpieczeństwa. Nawet 70 proc. niepożądanych zdarzeń w tym sektorze wynika bowiem z błędów ludzkich. To jeden z powodów, dla których automatyzacja jest obecnie najważniejszym technologicznym trendem w magazynach.

Jest również odpowiedzią na rosnącą presję na tempo i bezbłędność realizacji zamówień (szczególnie istotne w e-commerce) oraz braki kadrowe i skokowe zmiany wolumenu sprzedaży (doświadczone przez wiele firm w związku z pandemią). Dzięki postępowi technologicznemu oraz cora częstszej możliwości wykorzystania już istniejących produktów seryjnych, koszty jej wdrożenia systematycznie spadają. Dobrym przykładem jest rodzina rozwiązań automatyzacyjnych STILL iGo, w skład której wchodzą automatyczne wózki widłowe powstałe dzięki wyposażeniu pojazdów transportowych w moduły samodzielnej jazdy i sieciowej komunikacji.

Start rakiety Blue Origin: New Shepard
Panoramiczne okna kapsuły Blue Origin: New Shepard.
Lądowanie kapsuły New Shepard na 3 otwieranych automatycznie spadochronach

Blue Origin, skończoność ziemskich zasobów i efektywność energetyczna

Jak wynika z artykułu Jeffa Bezosa opublikowanego na łamach Harvard Business Review, wątkiem leżącym u podstaw koncepcji stojącej za projektem Blue Origin jest efektywność energetyczna. Autor docenia wszechstronny postęp w tej materii. Sam wspomina o 4-krotnie bardziej wydajnym napędzie samolotów, rewolucyjnemu rozwojowi efektywności energetycznej źródeł światła oraz mocy obliczeniowej (wiadomo jednak skądinąd, że dynamiczny postęp ma miejsce także w intralogistyce i systemach zasilania elektrycznych wózków widłowych). Zaznacza jednak zarazem, że tempo podnoszenia efektywności zużycia energii

nie ma szans nadążyć za popytem na nią zwiększającym się w związku ze wzrostem gospodarczym i przyrostem populacji. Dowodzi, że jeśli cywilizacja ma się rozwijać w dotychczas wyznaczonym kierunku, zasoby naszej planety nie wystarczą na wyżywienie wszystkich ludzi i zaspokojenie ich konsumpcyjnych dążeń. W oczach Bezosa Blue Origin to więc nie tylko nowy rozdziału w historii kosmicznej turystyki, ale także pierwszy krok do ekspansji na inne planety – po energię, bez której ludzkość wypadnie z torów, którymi podążą od pierwszej rewolucji przemysłowej.